Dziś od rana przechodniów w parku nad Pisą witały korpusy manekinów, które ktoś umieścił wysoko na drzewie. Wszystko wskazuje na to, że wizja “nocnego artysty”, to pokłosie świętowania Dnia Kobiet.
Zabawy z manekinami musiało być więcej, gdyż jedna z oderwanych nóg kolejnego korpusu leżała kilkadziesiąt metrów dalej na parkingu sklepu przy ulicy Warszawskiej.
Z informacji policji wynika, że w sumie świętowanie Dnia Kobiet w Piszu minęło praktycznie spokojnie. Jak powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu, dziś do godziny 9 nikt nie zgłosił też kradzieży korpusów manekinów.
Manekiny jak szybko pojawiły się na drzewie, tak szybko z niego zniknęły, przed godz. 10 śladu po nich już w parku nie było.