Najpierw kopali i bili, później przyszły strach i litość

Kopali i dotkliwie bili przechodnia, a gdy stracił przytomność wystraszyli się, próbowali ratować, ostatecznie uciekli.

Piscy funkcjonariusze wyjaśnili sprawę pobicia 31-letniego mieszkańca miasta. W tej sprawie zatrzymano trzech mieszkańców Pisza w wieku od 16 do 18 lat. Trójka nastolatków stanie teraz przed sądem. Do pobicia mężczyzny doszło w grudniu ubiegłego roku.

-Mężczyzna idąc w nocy jedną z ulic Pisza gdy minął grupę młodzieży w pewnym momencie został uderzony przez jednego z młodych ludzi. Po chwili dobiegł drugi, który także bił i kopał przechodnia po całym ciele i głowie. Za chwilę dołączył jeszcze trzeci. Ten również brał udział w bójce. Kiedy pokrzywdzony został dotkliwie pobity i zaczął tracić przytomność sprawcy najwyraźniej przestraszyli się. Przenieśli przechodnia na ławkę i ułożyli go w pozycji bocznej ustalonej. Widząc, że ktoś wzywa pomocy, uciekli– powiedziała podkom. Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu.

Całą sytuację zauważył pewien przechodzień, który o zdarzeniu powiadomił policję i wezwał na miejsce karetkę pogotowia. Na skutek pobicia pokrzywdzony doznał licznych obrażeń i złamań. Przewieziony został do szpitala.
18-letnim sprawcom grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Sprawą 16-latka zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu