Uwaga na naciągaczy – Takie pisma do kosza

CEDGiF – Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm przysłała ci list, a w nim pismo, w którym w terminie dwóch tygodni nakłania do zapłaty 295 złotych? Nie daj się namówić.

To pułapka znana od wielu lat, która co jakiś czas przybiera nowe formy. CEDGiF może nam się kojarzyć z CEiDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej), znanym każdemu przedsiębiorcy rządowemu spisowi działalności gospodarczych prowadzonych przez osoby fizyczne. Przedsiębiorca nie może świadczyć usług, jeżeli nie posiada wpisu do CEiDG.

cof
cof

Jest to zwykła próba wyciągnięcia pieniędzy. Wielu przedsiębiorców z Pisza otrzymało takie pismo wzywające do zapłaty 295 zł z tytułu wpisu do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczych i Firm. Wnikliwie wczytując się w jego treść, wynika z niej, że opłata jest fakultatywna, czyli dobrowolna. Podstawą prawną działania jest regulamin CEDGiF. Jeśli pieniądze nie zostaną wpłacone we wskazanym terminie, to nic się takiego nie stanie. Ktokolwiek dostał takie pismo, powinien wyrzucić je po prostu do kosza i absolutnie nie wnosić żadnych opłat.