Dziś rano praktycznie w tym samym czasie doszło do dwóch groźnych wypadków. W Gaudynkach na drogę wyszedł łoś, w Ukcie samochód uderzył w drzewo.
Do zdarzenia w Gaudynkach doszło o godzinie 7.15 przyczyną groźnego wypadku był łoś, który wyszedł na drogę wprost pod jadący motocykl. Kierowca motocykla BMW, 39-letni mieszkaniec Węgorzewa chcąc ominąć zwierzę zaczął hamować, wpadł w poślizg i wjechał do rowu. Wraz z nim jechał 45-letni pasażer z Bartoszyc. Obaj przewiezieni zostali do szpitala w Piszu.
Dosłownie pięć minut później o godz. 7.20 doszło do kolejnego wypadku, 43-letni kierowca Forda jadąc przez Uktę na łuku drogi wpadł w poślizg, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Mężczyznę przewieziono do szpitala w Piszu. 17-letnia pasażerka auta trafiła do szpitala w Biskupcu.
Ratownicy i policja przypominają, że o tej porze roku z uwagi na opady, mgły i spadające liście na drogach może być ślisko. Poza tym właśnie teraz, gdy dzień robi się coraz krótszy, o świcie i o zmierzchu należy szczególnie uważać na wychodzącą na drogi zwierzynę.