Za kradzione pieniądze spłacił dług, kupił ubranie i jedzenie

Dwa i pół tysiąca złotych padło łupem złodzieja, który w jednym z salonów fryzjerskich ukradł trzy portfele. Za pieniądze spłacił dług, kupił ubranie i jedzenie bo jak powiedział policji jest biedny.

Mężczyzna jak się okazało 26-letni mieszkaniec gminy Pisz, kradzieży dokonał na początku lipca. Dzięki policji i świadkom, którzy pomogli stworzyć jego portret pamięciowy teraz udało się go zatrzymać.

-Jak mężczyzna zeznał policjantom w momencie kradzieży pomyślał, że spotkało go wielkie szczęście. To szczęście spotkało go, gdy w poczekalni jednego z salonów fryzjerskich w Piszu zauważył leżącą na parapecie torebkę, w której były trzy portfele. Złodziej nie zastanawiał się długo chwycił torebkę i opuścił lokal. Kobieta, która została okradziona zgłosiła ten fakt policji. W toku prowadzonych czynności i zeznań świadków powstał portret pamięciowy mężczyzny, którego we wtorek udało się zatrzymać-powiedziała Monika Boratyńska, z KPP w Piszu.

26-latka policjanci zauważyli na jednej z ulic, gdy wychodził ze sklepu. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi na dodatek mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został
zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do kradzieży portfeli. Powiedział, że portfele i dokumenty wyrzucił, a pieniądze zostawił sobie bo jest biedny. Za te pieniądze spłacił długi i kupił sobie ubrania oraz jedzenie. Za kradzież grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.