4 zdjęć
Pięć osób, w tym dziecko trafiło do szpitala. Nie kończy się seria wypadków na drogach powiatu piskiego.
Po wczorajszym śmiertelnym zdarzeniu na ul. Warszawskiej i groźnej kolizji na skrzyżowaniu ulic Olsztyńskiej i Orzyskiej. Dziś (15 lipca) doszło do dwóch wypadków pod Wężewem i Szerokim Borem. Pięć osób trafiło do szpitala.
Dwóch kierowców z suzuki i volkswagena oraz pasażerkę suzuki przewieziono do szpitala w Piszu w wyniku wypadku, do którego doszło dziś około godzin. 11 na trasie Pisz-Ruciane-Nida, tuż za przejazdem kolejowym do jednostki wojskowej w Szerokim Borze.
-Jak wstępnie ustalono jadący w kierunku Rucianego-Nidy volkswagen zwolnił przed torami dostosowując szybkość jazdy do znaków ograniczenia prędkości. Wówczas w tył uderzył w niego samochód marki suzuki-powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
W wyniku zdarzenia najbardziej ucierpiała pasażerka suzuki, która odniosła wiele złamań.
Chociaż wszystko wyglądało równie groźnie, dużo więcej szczęścia miała 25-letnia kobieta, która dziś o godzinie 8, jadąc z Ełku straciła panowanie na volkswagenem i „dachowała” na krajowej 16 pomiędzy Wężewem, a Tuchlinem.
Wraz z 25-latką, do szpitala przewieziono również jej 6-letniego syna. Na szczęście i matce i dziecku nic poważnego się nie stało. Kobieta była trzeźwa, za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym otrzymała 500 zł mandat.