Po jednym kilometrze stracił prawo jazdy

Głupota i pech sprawiły, że 20-latek z Orzysza stracił prawo jazdy po przekroczeniu dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym. Zadecydował o tym jeden kilometr na wskaźniku policyjnego radaru.

Policjanci   piskiej  drogówki pełnili służbę w patrolu statycznym na ul. Orzyskiej w Piszu. Tam zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Citroen  jadący od strony Orzysza. Samochód wjeżdżał do Pisza ze znaczną prędkością. Funkcjonariusze dokonali pomiaru. Okazało się, że 20-letni kierujący citroenem  jechał 101 km/h przy ograniczeniu  do 50 km/h w obszarze zabudowanym.

Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym, mieszkaniec Orzysza, ukarany został przez policjantów  mandatem w wysokości 400 zł oraz 10 punktami karnymi. Funkcjonariusze drogówki  zatrzymali 20-letniemu mężczyźnie  także prawo jazdy na trzy miesiące. 20-latek jest już szesnastym kierowcą w tym roku, który stracił prawo jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym w powiecie piskim.

Piękna wakacyjna pogoda sprzyja szybkiej jeździe. Pamiętajmy jednak, aby była ona bezpieczna. Przypominamy także o konsekwencjach przekraczania dozwolonej prędkości, zwłaszcza  w obszarze zabudowanym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za rażące przekroczenie  (powyżej 50 km/h) dopuszczalnej prędkości  w obszarze zabudowanym przewiduje się zatrzymanie dokumentu prawa jazdy w trakcie przeprowadzanej kontroli drogowej. Dokument ten przesłany zostanie do właściwego starosty, który wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma go za pierwszym razem na 3 miesiące. Ujawnienie faktu ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, będzie oznaczało jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejnym etapem będzie cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami.