Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago

Zobacz galerię
8 zdjęć
Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
Fot 1

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ARCHBISHOP BLASE J. CUPICH ORDAINED FIVE MEN FOR ARCHDIOCESE OF CHICAGO

Archbishop Blase J. Cupich ordained five new priests at Holy Name Cathedral in Chicago on May 21. The men, ranging in age from 26 to 35, include two from the Chicagoland area. The remaining men are from Poland, Mexico and Michigan. After ordination, the new priests will serve in parishes in Chicago, Oak Forest and Orland Park. (Karen Callaway/Catholic New World)

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks 2

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks 4

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks 5

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks 8

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks fot1

Paweł Barwikowski, nasz ksiądz w Chicago
ks

Dokładnie w 20 rocznicę wyświęcenia ks. prałata Mirosława Wachowskiego ze Snopek, parafia p. w. św. Józefa Oblubieńca w Piszu doczekała się kolejnego księdza. Pawła Barwikowskiego, mieszkańca os. Mickiewicza powołanie zaprowadziło aż na parafię św. Andrzeja w Chicago.

Szkołę Podstawową nr 1 do, której uczęszczał ks. Paweł Barwikowski widział z okna bloku za stadionem przy ul. Mickiewicza. Do kościoła, też nie miał daleko, gdyż wystarczyło przejść przez podwórko za drugi budynek. Jak mówi duży wpływ na jego wychowanie w wierze miał jeden z ówczesnych wikariuszy parafii św. Józefa ks. Marek Waluś. Jednak decyzję o wyborze wyniósł przede wszystkim z domu, w którym wychowywał się wraz szóstką rodzeństwa w tym z bratem bliźniakiem Piotrem.

-Piotr również służy, tyle że w wojsku, był na misji w Afganistanie, ja swoją misję służby Bogu rozpocząłem w seminarium w Ełku. Z początku nawet nie myślałem, że powołanie skieruje mnie do Stanów Zjednoczonych, nawet zbytnio nie ciągnęła mnie nauka języka angielskiego. Kiedy byłem na trzecim roku nasze seminarium odwiedził rektor seminarium z Chicago. Prosił byśmy podzielili się powołaniami jednak po ciekawej prezentacji jaką przedstawił o kościele za oceanem i pytaniu, kto z nas zdecyduje się wyjechać, żadna ręka się nie podniosła. Dopiero po trzech miesiącach zaczęła przebijać się myśl, że może właśnie tam mnie potrzebują. Z Polski do Chicago przyleciałem ja i jeszcze jeden kleryk. W Chicago skończyłem seminarium. Tam duży nacisk kładzie się na teologię, trzeba też odbyć rok wolontariatu pracując w szpitalu z chorymi. Po złożeniu wszystkich egzaminów, w styczniu tego roku przyjęto mnie do parafii św. Andrzeja w Chicago– mówi ks. Paweł.

Swoją primicyjną Mszę św. ks. Paweł Barwikowski odprawił 12 czerwca w swoim kościele w Piszu. Młodego księdza pod ołtarz spod drzwi bloku przy ul. Mickiewicza, wraz z mamą Heleną prowadził orszak złożony z księży oraz licznych parafian i gości przybyłych na uroczystość.