Dobra pogoda, oraz wiele radości i dziecięcych uśmiechów towarzyszyły piknikowi rodzinnemu, który w sobotę odbył się w oddziałach Przedszkola Miejskiego w Piszu przy ulicach Gizewiusza i Matejki.
Pikniki rodzinne to tradycja przedszkola miejskiego w Piszu. Impreza każdego roku cieszy się ogromnym zainteresowaniem najmłodszych i ich rodziców. Podobnie było i w tym roku, gdy w oddziałach przy ul. Gizewiusza i Matejki w sobotę bawiło się ponad sześćset osób.
Specyfiką pikników jest, to że są one przygotowywane przez wszystkich: panie, przedszkolanki, dzieci, rodziców. Swój wkład mają również babcie i dziadkowie. Festyn rozpoczyna zawsze wspólna zabawa i występy. Później, każdy robi, to na co ma ochotę.
Wśród atrakcji nie brakowało wielkich mydlanych baniek, malowania twarzy, stempelków. Oprócz tego najmłodsi oblegali dmuchaną zjeżdżalnię i plac zabaw. Ojcowie zerkając na swe pociechy koncentrowali się przy grillu i stolikach ze swojskim jadłem i wypiekami. Mamy preferowały sielski wypoczynek na kocykach.
Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy i po kilku godzinach wspólnej zabawy trzeba było wracać do domów. Wiele dzieci dawało jasno znać, że w sobotę też mogą chodzić do przedszkola. Organizacji pikniku przyświecał Dzień Matki i Ojca.