Ponad 2 promile alkoholu we krwi miała 30-letnia kobieta zatrzymana przez policję do kontroli drogowej w gminie Ruciane-Nida. Z mieszkanką Mikołajek podróżowała 10-miesięczna córeczka.
Anonimowe zgłoszenie pomogło policjantom z Rucianego-Nidy zatrzymać pijaną kobietę, która jechała autem z 10-miesięczną córeczką. Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór na terenie gminy. 30-letnia kobieta spędzała wieczór przy grillu wraz ze swoim konkubentem. Gdy między parą doszło do kłótni, mieszkanka Mikołajek bez namysłu zabrała córeczkę i postanowiła pojechać do swoich rodziców.
– Funkcjonariusze natychmiast pojechali do wskazanej miejscowości – mówi Anna Szypczyńska z piskiej policji. – Tam zauważyli opisane volvo, które wjeżdżało na teren posesji. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Z samochodu wyszła młoda kobieta, która chwiała się na nogach. Wstępne badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierująca jest nietrzeźwa. Na tylnej kanapie samochodu w foteliku przypiętym pasami siedziała 10-miesięczna córeczka kierującej.
Dziewczynka została przekazana pod opiekę krewnym. Jej matkę policjanci zabrali na komendę. Dokładne badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 30-latka stanie przed sądem. Grozi jej do dwóch lat więzienia.