Trzy osoby ucierpiały w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę przed północą w okolicach Jeży. Mercedes prowadzony przez 22-letniego kierowcę z Łomży najpierw podczas wyprzedzania uderzył w przyczepę rolniczą, a następnie zderzył się z jadącym z naprzeciwka fiatem.
Jazda w nocy wymaga od kierowców szczególnej uwagi i koncentracji na wydarzeniach na drodze. Najwyraźniej zapomniał o tym 22-letni mężczyzna w Łomży, który w sobotę tuż przed północą doprowadził do zderzenia trzech pojazdów w okolicach Jeży. Kierowany przez niego mercedes podczas wyprzedzania zahaczył o bok przyczepy rolniczej, a potem uderzył w jadącego z naprzeciwka fiata.
– W wyniku zderzenia ciągnik wraz z przyczepą wywrócił się, a pojazdy osobowe wpadły do przydrożnego rowu – mówi Monika Boratyńska z piskiej policji. – Jak się okazało na przyczepie siedziała 64-letnia pasażerka. W wypadku ucierpiały trzy osoby, które z obrażeniami zostały przewiezione do szpitala w Piszu. 70-letni kierowca ciągnika nie odniósł żadnych obrażeń. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowców. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Od wyniku prac policjantów oraz stanu zdrowia poszkodowanych zależy, z jakimi konsekwencjami mogą liczyć się uczestnicy zdarzenia.