Pijany radny wyrzucony z pracy

Kolejny samorządowiec ma problemy spowodowane przez alkohol. Z pracy dyscyplinarnie zwolniono Zbigniewa Tyszkę, radnego ze Stawisk w powiecie kolneńskim. Pracodawca mężczyzny stracił do niego cierpliwość, bo radny już wcześniej pojawiał się w pracy pod wpływem alkoholu.

Mandat radnego nie daje immunitetu, ale niektórzy rajcy zachowują się, jakby znajdowali się pod specjalnym parasolem ochronnym. Zasiadanie w radzie nie zwalnia także z przestrzegania praca i norm społecznych. Co więcej, radni powinni zdawać sobie sprawę z tego, że są na świeczniku, zostali obdarzeni społecznym zaufaniem i powinni dźwignąć ten ciężar. Tymczasem życie pisze inne scenariusze.

Dariusz G. z Białej Piskiej pijany uczestniczył w kolizji drogowej. W kłopoty przez alkohol popadł także Zbigniew Tyszka, radny ze Stawisk w powiecie kolneńskim. Mężczyzna dyscyplinarnie stracił pracę w miejscowej firmie. Zdaniem kierownictwa zakładu, po raz kolejny pojawił się w miejscu pracy pijany. Mężczyzna był wcześniej ostrzegany przez pracodawcę, ale jak widać noc sobie z tego nie robił.