Policja zatrzymała wczoraj mieszkańca wsi Lisy koło Białej Piskiej, który podejrzany jest o powieszenie psa.
Duży owczarek niemiecki powieszony został na drucie w pobliskim lasku. Zwierze zanim skonało, cierpiało okrutne męczarnie za to, że przydusiło kaczkę. O bestialski mord zwierzęcia podejrzany jest 80-letni mieszkaniec wsi. Martwego psa znalazła właścicielka. Przy drzewie, na którym został powieszony, były ślady świadczące o próbach uwolnienia się zwierzęcia z drucianego stryczka. Cienki drut zaciskając się na szyi i dusząc wilczura, dodatkowo boleśnie go okaleczał. Do zdarzenia doszło wczoraj około południa. O bestialskim zabiciu psa, policję powiadomiła żona podejrzanego mężczyzny.
– Jeszcze tego samego dnia 80-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie – poinformowała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu. – Prowadzone są w tej sprawie czynności. Starszy mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Jeśli 80-latkowi postawiony zostanie zarzut, za zabicie lub znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, grozić będzie mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Zatrzymany mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.