Czy ludzkie kości rzucą światło na zbrodnię sprzed lat

W żwirowni w Żebrach kilka kilometrów od Jeży i Wincenty jeden z mieszkańców wsi natrafił na czaszkę i ludzkie kości. Odkrycie na nowo podgrzało emocje związane z zaginięciem w 2000 roku pochodzącej z Pisza Katarzyny Wieczorek.

Znaleziskiem od poniedziałku żyją lokalne media, które sugerują iż istnieją podejrzenia, że szczątki ludzkie odnalezione w Żebrach mogą należeć do zaginionej w 2000 roku mieszkanki Kolna.

Informację o odkryciu szczątek ludzkich, potwierdza Joanna Makarewicz, rzecznik prasowy kolneńskiej policji. Sprawę bada też prokuratura, która o przeprowadzenie badań zwróciła się do biegłych. Dopiero po szczegółowych ekspertyzach będzie wiadomo, czy kości należą do kobiety, czy do mężczyzny oraz w jakich okolicznościach, w jakim czasie i ile lat w momencie śmierci miała ta osoba.

Czy makabryczne znalezisko rzuci nowe światło na sprawę tajemniczej, nierozwikłanej zbrodni sprzed lat, gdy w 2000 roku w Kolnie zaginęła pochodząca z Pisza Katarzyna Wieczorek.

Przypomnijmy, Katarzyna Wieczorek zaginęła w nocy z 9 na 10 czerwca 2000 roku, zaledwie dwa dni przed rozprawą rozwodową z mężem. Dopiero 10 lat później prokuratura z Elbląga sporządziła akt oskarżenia w tej sprawie, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Łomży.

Proces ze względu na poszlakowy charakter był bardzo trudny. W 2010 roku prokurator o zabójstwo kobiety oskarżył jej męża. Zdaniem prokuratora mężczyzna 10 lat wcześniej miał zabić, a następnie pozbyć się ciała swojej 26-letniej żony.

Do tej pory jednak ciała kobiety nie odnaleziono, jej mąż nie przyznał się też nigdy do popełnienia zbrodni. Twierdził, że pamiętnego dnia, gdy wstał rano jego żony w domu nie było. Mężczyźnie nie udowodniono dokonania zabójstwa.