Łódka, skrzynka pocztowa, sanki, łyżwa, garnki, to tylko niektóre “skarby” wyłowione przez płetwonurków . W sobotę już po raz czwarty przeprowadzono akcję oczyszczania dna Pisy. Nad rzeką w centrum Pisza przez kilka godzin pracowało kilkadziesiąt osób.
Oczywiście wśród śmieci najwięcej było opon, które chociaż wydobywane są już od czterech lat, wciąż jakby do rzeki wracały. Wśród “skarbów” oczywiście nie brakowało też butelek i rozmaitego żelastwa. Z “rarytasów” uwagę zwracała łódka, sanki i skrzynka pocztowa, ale wynurkowano też odtwarzacz DVD i czaszkę z rogami należącą do jakiegoś zwierza kopytnego.
W tym roku dzięki dużemu zainteresowaniu osób i instytucji powiększono teren działania, który objął obszar od wylotu rzeki z jeziora Roś, aż za kładkę dla pieszych. Skupiając się na oczyszczaniu dna nie zapomniano też o posprzątaniu brzegów.
Dzięki akcji Pisa stała się o dwa duże kontenery na śmieci czystsza, co również wpłynie na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i turystów. Organizatorem akcji byli jej inicjatorzy ze Szkoły Nurkowania Mazury Diving oraz Gmina Pisz, Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Koło PZW “Roś” w Piszu.
Tradycyjnie na zakończenie nie zabrakło nagród i upominków . Puchar za najciekawsze znalezisko powędrował w ręce ratowników MOPR. Każdy z uczestników otrzymał specjalny certyfikat. Przeprowadzono też loterię fantową z ciekawymi i licznymi upominkami. Na zakończenie, dziękując wszystkim za tak liczny udział i zaangażowanie burmistrz Pisza zaprosił do kolejnej jubileuszowej akcji w przyszłym roku.