Kacper Janowski z Białegostoku dołączył do listy zwycięzców Piskiego Biegu Narciarskiego o Puchar Jabłoni. Trzecią edycję zmagań, rozegraną na jeziorze Brzozolasek, wygrał po efektownym finiszu.
Na trasie po jeziorze Brzozolasek odbył się w niedzielę III Piski Bieg Narciarski o Puchar Jabłoni. Bieg cieszył się dużym zainteresowaniem zawodników z całego regionu oraz m.in. Kartuz, Sokołowa Podlaskiego, Warszawy.
Bieg główny odbył się na dystansie blisko 10 km, a walka o czołowe miejsca rozegrała się na finiszu. 3. miejsce zajął piszanin Sebastian Ciborowski, który był komandorem biegu. Z minimalną przewagą zwyciężył Kacper Janowski, reprezentant UKS Hubal Białystok. Wydawało się, że licencjonowany zawodnik wygra bez problemu, bo po kilkuset metrach miał już sporą przewagę, ale postanowił poczekać na grupę pościgową.
— Chciałem zacząć mocno i zobaczyć, jaki poziom prezentują rywale — przyznał na mecie Kacper Janowski. — Problem stanowiły moje narty, które nie chciały jechać. Dlatego postanowiłem nie szarpać i zrobić swoje na ostatnich metrach. Gdybym miał lepiej przygotowane narty, czas byłby lepszy o kilka minut.
Start w Jabłoni dla zawodnika białostockiego klubu był formą przygotowań do Młodzieżowych Mistrzostw Polski, które za miesiąc odbędą się na Podlasiu. Udział licencjonowanych narciarzy pokazuje, że impreza zyskuje na randze.
W tym roku nowością były m.in. elektroniczny pomiar czasu oraz kategoria drużynowa.
Rywalizacja odbyła się także na dystansie 5 km, a łącznie w biegu wystąpiło 80 zawodników.